Forum Różny punkt widzenia...                                             FORUM Psychologiczno-pastoralne Strona Główna Różny punkt widzenia... FORUM Psychologiczno-pastoralne
Ta strona jest dla Ludzi, którzy są buntownikami w postrzeganiu rzeczywistości...nie godzą się na rozumienie świata w kategoriach czysto probabilistycznych zlepków ...przypadków chemicznych...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Chrześcijanie! Gdzie żeście...?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Różny punkt widzenia... FORUM Psychologiczno-pastoralne Strona Główna -> Trudne pytania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PsychoPastor
Animator



Dołączył: 03 Sie 2008
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:54, 07 Gru 2008    Temat postu:

Wielce Szanownym postmenkom i postmenom polecam - cytowany w całości - opublikowany na jednym z portali jako komentarz tekst dot. między innymi kwestii "chrześcijaństwa" sensu stricte - bo nazwać się chrześcijaninem, a być nim to biegunowo odległe sprawy i pojęcia... Oto on:
Józej Życiński: "...metoda zapłodnienia "in vitro" jest niezgodna z nauczaniem Kościoła" - k.cytatu.

Szkoda, że wielce mowny i wymowny "Filozof" - prominentny Hienrarcha Kkat. nie wyłuszczył swoim niemym, więc w sprawach wiary ubezwłasnowolnionym w Kościele owcom i barankom, z czym fundamentalnym dla każdego "chrześcijanina" - i że z Ewangelią - niezgodna jest cała dogma i doktryna Kościoła Rzym-kat. Nie ma bowiem nic bardziej "spychającego" pojazd podczas eksploatacji "na manowce poboczy", niż wada konstrukcyjna powstała "u jego podstaw" - jeszcze w założeniach projektowych... Podstawą religii katolickiej - i nie tylko - jest chrzest, i ten pokręcony, jak wszystko, czego dotknął się i wyonaczył na swoje przeciwieństwo akt - chcę poddać wiwisekcji...
Celowo piszę "chrześcijanina", a nie "katolika", gdyż katolicy z punktu widzenia wymagań Ewangelii de jure, i co za tym idzie, de facto - nie są chrześcijanami sensu stricte, to zaledwie jakieś słabo podobne do oryginału, dziewiętnastostuletnia woda po kisielu, pirackie podróby wykrępowane w manufakturze Made in Kkat... Cóż z tego, że każdy "został quasiochrzczony" przez pokropienie, skoro żaden "nie ochrzcił się" "chrztem Janowym" (czyli...przez zanurzenie), jako rzekł Chrystus, i to w arcyważnej bardzo kolejności:"1 - kto uwierzy(pierwsza wiara...), a 2 - ochrzci się(świadomy chrzest-konsekwencja wiary), ten 3 - będzie zbawiony"!!Zatem "chrzest katolicki", jako odwrócony w kolejności (najpierw ni pies, ni wydra quasichrzest kołyskowo-pieluchowy, potem dojrzewanie cielesne i mocno pod ołtarzem ograniczane samodzielne rozumowanie i - ewentualnie - formułkowo-klepacka wiara, na końcu -ewentualnie, bo po drodze może być czyściec i piekło - obiecywane zbawienie - wszystko razem wzięte jest raczej chrztem aktowi chrztu ewangelicznemu urągającym, niż aktem zbawiającym...
Ponadto pomiędzy "ochrzcić się"(akt wolnego wyboru drogi i dobrowolnego oddania się po przyswojeniu sobie zasad wiary) a "być ochrzczonym" (per procura, w kołysce, bez pojęcia o wierze, świecie i samoświadomości istnienia) jest wprost biegunowa różnica, coś jak między "zastrzelić się"(świadomy akt wyboru dojrzałego człowieka) - a "być zastrzelonym"(zbrodnia osób trzecich), "powiesić się"(samodzielna decyzja...) - a "zostać powieszonym", "ośmieszyć się" - a "zostać ośmieszonym","zgwałcić(np. księdza...)" - a "zostać zgwałconym(np. przez księdza...)", itd..., itp...!
Ekscelencjo!! Pokornie prosimy nie wciskać nam więcej kitu zmiksowanego w walcach watykańskiego magla, wejrzeć w Ewangelię... i w miejsce katodogmy zacząć "mówić prawdę z bliźnimi swoimi... i bliźnim swoim"!!!Tylko tyle...ale, jak widać po powyższym - dla Kościoła kat jest to nieosiągalne "aż tyle...".


"Chrzest nie będący konsekwencją osobistej wiary mija się z celem i jest nieważny".


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Owca
Gość






PostWysłany: Nie 23:37, 07 Gru 2008    Temat postu: .

Wykazujesz się tutaj raczej ignorancją. Pismo Święte i Tradycja, symbolika, kontekst historyczny i kulturowy- czy ateizm w Waszym wydaniu aż tak zaślepia? nic nie przepuszczacie [Furtian i kolega PsychoPastor] przez swój dogmatyzm. Może poszukajmy jakiś fundamentów od których moglibyśmy zacząć dyskusję. Czy potraficie przyjąć i zaakceptować / żeby nie używać słowa tolerancja/, że ktoś ma inny punkt widzenia? i nie jest owładnięty, wyuczony, bezrefleksyjny w swoim wyznaniu wiary? jeśli tak to możemy podjąć temat rzeczowo.
Powrót do góry
Furtian
Animator



Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5
Skąd: z piekła rodem
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 09:16, 08 Gru 2008    Temat postu: Re: .

Owca napisał:
Wykazujesz się tutaj raczej ignorancją. Pismo Święte i Tradycja, symbolika, kontekst historyczny i kulturowy- czy ateizm w Waszym wydaniu aż tak zaślepia? nic nie przepuszczacie [Furtian i kolega PsychoPastor] przez swój dogmatyzm. Może poszukajmy jakiś fundamentów od których moglibyśmy zacząć dyskusję. Czy potraficie przyjąć i zaakceptować / żeby nie używać słowa tolerancja/, że ktoś ma inny punkt widzenia? i nie jest owładnięty, wyuczony, bezrefleksyjny w swoim wyznaniu wiary? jeśli tak to możemy podjąć temat rzeczowo.

Czcigodna Owieczko!
Już od 4 kartek prowadzimy dyskusję rzeczowo - tyle że Wy rzeczowo o niebie a My rzeczowo o chlebie. To, że w końcu do jakiegoś konsensusu dojdzie to oczywistym mało prawdopodobne - ale ktoś z tej dyskusji jakieś wnioski powyciąga.
Przecie przez cały czas tolerujecie mój odmienny punkt widzenia a ja toleruję wasz - diametralnie odmienny. Gdyby było inaczej podszedłbym sobie sam do diabła czyli w piekielne czeluście i zostawił to forum na pastwę losu. Przecie je uratowałem od agonii.
A wracając do tematu.
Wykazałem Wam - z pewnością zbyt boleśnie - że te bajdurzenia ewangeliczne na temat cech i zdolności apostolskich psu na budę się zdały i zdają. Nie słyszałem o żadnym papieżu - namiestniku samego Jezusa - cudotwórcy, no poza Wielkim (bo naszym) Karolu. Nie słyszałem aby codziennym - jak zapowiadano - zajęciem biskupów było uzdrawianie i aby którykolwiek posługiwał się 18 językami - chyba nie ma takiego żadnego, nie mówiąc już o uzdrowieniach. Im nawet uzdrawianie dusz nie bardzo idzie.
Poza tym grzechy Kościoła przerosły jego świętość - już tej świętości nie ma tam tyle co przysłowiowego brudu za paznokciem. Jednym i tym małym.
Gdyby te grzechy zestawił, od mordów religijnych poprzez usakralnione złodziejstwa i oszustwa, wyzysk i utrzymywanie przez wieki ciemnoty społecznej, seks afery i współczesną pazerność wraz z umiłowaniem mamony - to pokażcie gdzie jest miejsce na tę świętość? W tych pojedynczych przypadkach gdzie posługę sprawują na prawdę oddani idei kapłani?
„Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, że zamykacie Królestwo Niebios przed ludźmi, albowiem sami nie wchodzicie ani nie pozwalacie wejść tym, którzy wchodzą" (Mt 23.13).
Ponoć Jezus jest jedynym pośrednikiem między Bogiem a ludźmi (1 Tm 2. 5). „nie ma też w nikim innym zbawienia; albowiem nie ma żadnego innego imienia pod niebem, danego ludziom, przez które moglibyśmy być zbawieni" (Dz 4. 12); „Nikt nie wstąpił do nieba, tylko Ten, który zstąpił z nieba, Syn Człowieczy" (J 3. 13); „Kogóż [więc] innego mam w niebie, jak nie ciebie?" (Ps 73. 25). Czy więc odwoływanie się do świętych, Niekopulanej Dziewicy - a teraz jeszcze i do „bóstwa” Ogromnego Świętego Jana Pawła II - nie jest wyraźnym odstępstwem od Pisma Świętego czyli wiary?
Wiedzą doskonale, o co chodzi, lecz nie chcą przyznać, że głoszą błędną doktrynę, że są Antychrystami bo musieliby zrezygnować z mamony i doczesnych korzyści oraz chwały tego świata. Dlatego utwierdzają swoich wiernych w przeświadczeniu, że tylko Kościół rzymskokatolicki posiada pełnię prawdy koniecznej do zbawienia. W ten jednak sposób zamykają sobie i wiernym drogę do Królestwa Niebios.
„Biada przekornym synom, mówi Pan, którzy wykonują plan, lecz nie mój, i zawierają przymierze, lecz nie w moim duchu, aby dodawać grzech do grzechu" (Iz 30. l).


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PsychoPastor
Animator



Dołączył: 03 Sie 2008
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:15, 08 Gru 2008    Temat postu: Re: .

Owca napisał:
Wykazujesz się tutaj raczej ignorancją. Pismo Święte i Tradycja, symbolika, kontekst historyczny i kulturowy- czy ateizm w Waszym wydaniu aż tak zaślepia? nic nie przepuszczacie [Furtian i kolega PsychoPastor] przez swój dogmatyzm. Może poszukajmy jakiś fundamentów od których moglibyśmy zacząć dyskusję. Czy potraficie przyjąć i zaakceptować / żeby nie używać słowa tolerancja/, że ktoś ma inny punkt widzenia? i nie jest owładnięty, wyuczony, bezrefleksyjny w swoim wyznaniu wiary? jeśli tak to możemy podjąć temat rzeczowo.


"Biada im - albowiem uczą nauk, które są TRADYCJAMI ludzkimi" - mówi to Owieczce "coś"????
Żeby było śmieszniej i chyba bardziej bluźnierczo - osoba tak łatwo pogodzona z odejściem Kościoła Rzymskopedofilskiego "od fundamentów"... zachęca do wspólnego poszukiwania tychże, cytuję: "Może poszukajmy jakiś fundamentów od których moglibyśmy zacząć dyskusję"!!! Szczyt hipokryzji, zakłamania i dezynwoltury!!!
Oponenci sypią cytatami z biblii - czy trzeba bardziej wyraźnych "fundamentów" do oparcia się w dyskusji?? - a Owca, rzekoma chrześcijanka z obowiązku swego mająca mieć za fundament Ewangelię! - dalej swoje... że Jej brakuje ...fundamentów do dyskusji!!!
Zaiste - was nie można - nie wolno!! - przekonywać, was, pasożyty, trzeba zwyczajnie i fizycznie tępić... wybacz Owco porównanie - jak pchełki, pluskwy i mendoweszki...


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez PsychoPastor dnia Pon 14:17, 08 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mini1221
Strusie pióro



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:10, 08 Gru 2008    Temat postu:

Cytować Biblię to sztuka nie jest, jak się wydaje, taka trudna. Zawiera Ona wiele mądrości, ale mam dziwne i nieodzowne wrażenie, że wy tej mądrości nie potraficie wykorzystać, a co najmniej wykorzystujecie ją przeciw Autorowi i ludziom, którzy starają postępować według niej! Mówicie o naszej ślepocie, a sami jesteście ślepi! Nie widzicie ludzi, których jest tak dużo, tych którzy tworzą prawdziwy Kościół Boży! Idziecie na łatwiznę, ba każdemu jest łatwiej zobaczyć co jest tak nagłośnione i wyolbrzymione w mediach pudbicznych! To co sobą reprezentujecie jest żałosnym wyrazem własnej oryginalności, próba odcięcia się od Boga, nieważne jakiego, w którego wierzy tylu ludzi!
I pytanie na sam koniec do PsychoPastora: czemu nazwałeś nas pasożytami? Czy my nie pracujemy? Żerujemy na kimś? Korzystamy z pracy ludzi niewieżących? Żywimy się nieszczęściem innych ludzi? A może dążymy do czegoś złego wydając własne pieniądze?!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AdaM
Animator



Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 41 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Karniewo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:19, 08 Gru 2008    Temat postu:

To, że ktoś zgrzeszył, to już nie wasza sprawa, chyba, że jesteście TRYBUNAŁEM SPRAWIEDLIWOŚCI, co?!
"Pasożyty"?! TO JEST PRZESADA!!! Pieprzycie tak o rzeczowej dyskusji, ale nie da się jej przeprowadzić z kimś, kto "obrzuca mnie gównem" i nazywa to erystyką. Wy atakujecie nas, rzucacie stereotypami, prymitywnie uogólniacie, besztacie nas i jednocześnie żądacie, żebyśmy pokornie wam przyznali rację!!!
Gadacie tak o rozumie, ale czy homo sapiens zachowuje się jak zwierz...?!
-----
Z dedykacją dla Furtiana i PsychoPastora...
Zbigniew Herbert - "Potęga smaku"...

To wcale nie wymagało wielkiego charakteru
nasza odmowa niezgoda i upór
mieliśmy odrobinę koniecznej odwagi
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
w którym są włókna duszy i chrząstki sumienia

Kto wie gdyby nas lepiej i piękniej kuszono
słano kobiety różowe płaskie jak opłatek
lub fantastyczne twory z obrazów Hieronima Boscha
lecz piekło w tym czasie było jakie
mokry dół zaułek morderców barak
nazwany pałacem sprawiedliwości
samogonny Mefisto w leninowskiej kurtce
posyłał w teren wnuczęta Aurory
chłopców o twarzach ziemniaczanych
bardzo brzydkie dziewczyny o czerwonych rękach

Zaiste ich retoryka była aż nazbyt parciana
(Marek Tulliusz obracał się w grobie)
łańcuchy tautologii parę pojęć jak cepy
dialektyka oprawców żadnej dystynkcji w rozumowaniu
składnia pozbawiona urody koniunktiwu

Tak więc estetyka może być pomocna w życiu
nie należy zaniedbywać nauki o pięknie

Zanim zgłosimy akces trzeba pilnie badać
kształt architektury rytm bębnów i piszczałek
kolory oficjalne nikczemny rytuał pogrzebów

Nasze oczy i uszy odmówiły posłuchu
książęta naszych zmysłów wybrały dumne wygnanie

To wcale nie wymagało wielkiego charakteru
mieliśmy odrobinę niezbędnej odwagi
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku

Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez AdaM dnia Pon 23:23, 08 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PsychoPastor
Animator



Dołączył: 03 Sie 2008
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:51, 09 Gru 2008    Temat postu:

AdaM napisał:
To, że ktoś zgrzeszył, to już nie wasza sprawa, chyba, że jesteście TRYBUNAŁEM SPRAWIEDLIWOŚCI, co?!
"Pasożyty"?! TO JEST PRZESADA!!! Pieprzycie tak o rzeczowej dyskusji, ale nie da się jej przeprowadzić z kimś, kto "obrzuca mnie gównem" i nazywa to erystyką. Wy atakujecie nas, rzucacie stereotypami, prymitywnie uogólniacie, besztacie nas i jednocześnie żądacie, żebyśmy pokornie wam przyznali rację!!!
Gadacie tak o rozumie, ale czy homo sapiens zachowuje się jak zwierz...?!
-----
Z dedykacją dla Furtiana i PsychoPastora...
Zbigniew Herbert - "Potęga smaku"...

To wcale nie wymagało wielkiego charakteru
nasza odmowa niezgoda i upór
mieliśmy odrobinę koniecznej odwagi
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
w którym są włókna duszy i chrząstki sumienia...itd...itd...

--------------------------------------------
Herbertem ani Miłoszem nie jestem, ale swój talent - jak "każdy głupi swój rozum" - mam nadzieję mam... Poniższe, wbrew pozorom - to nie tyle zawężona analiza bytu, charakteru, wiary i imponderabiliów jednej osoby d..., co raczej opis tragicznego stanu Instytutki kat., i calego "stanu d..."

O gdańskim komesie, co to, jak wieść niesie...

Ty, co ciała młodzieńców złym dotykiem raczysz
Z kielichem w dłoni świętą hostią dysponujesz
W nadziei wcale złudnej, że do nieba trafisz
Odium czynu w swej pysze stwardniały nie czujesz

Który rozgrzeszasz czyny i zamiary
Czarą wina, co krwawą ofiarą lud smuci
W pysze ducha tak starej jako świat jest stary
Na bruku pozostawiasz ofiary swej chuci...

Ty, który zdobne szaty stawiasz nad sumienie
Za parawanem wiary skryłeś podłość duszy
Blask orderów sakrament ślepoty ci przydał
Głuchoty wirus zamknął zatwardziałe uszy

Który nie chcesz usłyszeć słów własnych homilii
Z zapałem neofiuta głoszonych z mszy na mszę
Pewny jesteś, że Stwórca Nieba ci przychyli
Gdy życia swego dojdziesz ostatnią już transzę...??

Człeku, który mamonę uczyniłeś celem
W kielichu trzymasz Boga, który wciąż się stara
Otworzyć ślepe oczy zniewolonej duszy
Wierzącej... w moc silnika swego „Jaguara”...!

Który słów Ewangelii do rąk wycierania
Na ołtarzu używasz bez zmrużenia oka
Z ust grymas wzgardy ścierasz Bogiem swoich przodków
Ślepo wiernych, że w nim jest prawd wszelkich opoka...

Karle, co każdą świętość zbezcześcić zdołałeś
Czego tknęła kapłańska rąk twoich posługa
Sługą sług swoich zostać Bogu obiecałeś
Lista przewin twych w Niebie będzie bardzo długa...

Który zadajesz opium dla ciemnego ludu
Ustami muskasz czarę nagannych wybryków
Fałszywą troską zwabiasz naiwnych młodzieńców
Do „groty objawienia”... pełnej narkotyków...!!


Masz prawo sadzać w fałdy świętej swej sutanny
Niewinność parafialnej, ośmioletniej „panny”?
Obleśnie obmacywać jej intymne „sprawy”
Dlatego, że jest owcą „kierdela z Tylawy...”??

Do was ze słów legionu nie trafia ni jedno
Nie czujecie potrzeby słuchać ich wymowy
W pobocze waszych „sumień”, ani w samo sedno
Nigdy nie trafia krzywda sieroty i wdowy


Wy, co macie w pogardzie kanon słów ulotnych
Do których człek poczciwy lgnie duszą naiwną
W których świętej obronie poległy narody
Z nich sprytny, czarny kuglarz pichci strawę dziwną...

Od niej tracą narody ludzkich sumień prawość
Pień moralnego pionu zwala do poziomu
Proste z natury nogi porazi koślawość
Gdy spożyją ją w „świętych murach Panteonu”


Ty, któremu są obce dusz milionów męki
Walczących o kęs czarny chleba pod śmietnikiem
Zdobywanego w znojnych katuszy pogardzie
Zbytkiem łaski płynący wprost z bliźniego ręki...

Ty, co smaku ojcostwa nie znasz w celibacie
„Zielony owoc” ściskasz w on czas katechezy
Wargami opierzchłymi grzechem mówisz „bracie”
Skąd dawno pierzchła prawda- tam wstawiasz protezy

Który wciąż „zapisujesz czyny i rozmowy”,
Parafialnym przestrachem „mordujesz poetów”
W parafii „czarnych dziurach” snujesz w kartotekach
„Sens życia według bożego, czarnego UB-eka”...

Który pogardę szerzysz prawa i rozumu
Co światów są początkiem, sensem i przyczyną
Który znęcasz się słowem, mową, złym uczynkiem
Nad starcem, matką, dzieckiem, chłopcem i dziewczyną...


Dla nikczemnej korzyści trzydziestu srebrników
Profanujesz od wieków ludzkich sumień skarbiec
Penetrujesz intymne zakamarki bytu
Naiwność grzech szepczących splotłeś im w kaganiec...


Nie orzesz i nie siejesz jak niebiescy ptacy
Sakwy zwykłeś napełniać szczodrością głupoty
Urabiasz swych baranów, aby byli tacy
Co groszem sypną w każde „wizje i ciągoty”...


Dumny jesteś z odnowy „świętej” bazyliki
Gdzie w naiwności ducha zanoszący modły
Zwabiony wzniosłym słowem członek twojej kliki
parafianin- dowodzi, jak bardzo jest podły...

Za ciężki pieniądz od ust odjęty dziecięciu
Sprzedajesz na jarmarku głupotę sakralną
Głupcy płacą miliony za to, co dziesięciu
groszy nigdy nie warte-kiedy w łeb się walną??

Za całe złoto świata, za wory diamentów
Sprzedajesz ciemnym głupcom sakralną głupotę
Płacąc ciężkie miliardy zbędnych „alimentów”
Uciekają w ułudę, po której nicpotem...

Złem zaklętym w obłudzie gestów, słów i czynów
U ołtarza podgrzewasz nastroje gawiedzi
gotowej w boju ujrzeć w strzępach dymów
....twarz Boga, strzegącego świątobliwych pedzi...!

Gdy kapłańskiej posługi hańbiącym dotykiem
Kapłan nową ofiarę igraszek wybiera
Przyjdzie zgodzić się z samym mistrzem Kopernikiem
Że „zły pieniądz ten dobry z obiegu wypiera”!!

W mrokach prawdy straszliwie od stosów gorącej
Świtać jęła Jutrzenka już wtedy wschodząca
Potwierdziła tę prawdę blaskiem dnia każdego:
- wśród nich nigdy nie było „dobrego pieniądza”!!!

. 27.08. Papa Domini 2004r.

Mam ci-ja więcej takich tekstów
od których czarnych pijaw zastępy
gdy poczytają, wstaną z kolan,
a pośród nich...być może...Glempy?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez PsychoPastor dnia Wto 18:53, 09 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PsychoPastor
Animator



Dołączył: 03 Sie 2008
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:05, 09 Gru 2008    Temat postu:

Wielce ustosunkowanych, a na tym forum Wszechmocnych wmorderatorów uprzejmie pytam, który z Was, o wiele....bni, te 9 podziękowań mi spod avatara wykasował? I prawem jakiego kato-kaduka pedofilnego to uczynił?!

Jak dowodnie z powyższego wynika - Kosciół Rzymsko-pedofiliański tak oszustwem i kanciarstwem stoi, że nawet te maluczkie owieczki Jego bez tego samego zaraźliwie się obyć nie potrafią, i publicznie, na oczach całego internetowego świata "ścinają" publicznie nieprawomyślnych"!!A kiedy - świętym zwyczajem nie mniej Świętego Officjum - palić zaczniecie??
ps. a kto Wielebnemu Furtianowi pokasowal pochwały? Z zazdrości że Wy, Wiele....bni, takowych pod swoimi postami nie macie, innym psujecie, psia...macie?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez PsychoPastor dnia Wto 19:06, 09 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucy
Moderator



Dołączył: 30 Cze 2006
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Wto 19:45, 09 Gru 2008    Temat postu:

Ja wyłączyłam możliwość chwalenia, zarówno Ciebie, jak i Furtiana. Myślę, że nie jest to kwestia zazdrości - nie mam takiej potrzeby, żeby chwalono każde moje słowo zapisane na tym forum. Wy natomiast chwaliliście się wzajemnie - to rzeczywiście obiektywne pochwały. I wy macie czelność mówić o hipokryzji i obłudzie? ... pod refleksję.
Nie kasuję każdego Twojego posta. Jeżeli jest konstruktywny - niech prowokuje dyskusję, ta jest twórcza i jakiś cel to ma. Natomiast na tym forum użytkownicy nazywający się buntownikami w postrzeganiu rzeczywistości, wyrażając swój światopogląd, szanują zdanie innych, a co najważniejsze, wykazują się tolerancją wobec uczuć tych osób, także religijnych.
Przytoczę jeszcze raz ten cytat Voltaire'a: " Nie zgadzam się z tobą, ale oddam życie abyś mógł to powiedzieć." /Voltaire był ateistą/



Jeżeli jesteśmy otwatci na poszukiwanie prawdy, możemy razem odkrywać to, co nowe. Jeżeli uważasz, że masz patent na prawdę, a ludzi, którzy się z Tobą nie zgadzają traktujesz jak ludzi gorszej kategorii, to po co dyskusja?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lucy dnia Wto 19:57, 09 Gru 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Owca
Gość






PostWysłany: Wto 22:03, 09 Gru 2008    Temat postu: .

Psychopastor- arogancja przez Ciebie przemawia- no, to jest ateizm z ludzką twarzą tak? /Psychopastor cyt.:"Zaiste - was nie można - nie wolno!! - przekonywać, was, pasożyty, trzeba zwyczajnie i fizycznie tępić... wybacz Owco porównanie - jak pchełki, pluskwy i mendoweszki..."/

-to twarz pełna nienawiści do drugiego człowieka o odmiennym światopoglądzie. Historia zna już takie systemy- pod tym względem jesteście mało twórczy, powielacie stare schematy.
Niezwykłe, że potraficie połączyć taki butny styl z twierdzeniem, że ateizm to wolność myślenia, swoboda dyskusji, powstrzymywanie się od narzucania innym własnych poglądów. Przeciez jestescie antyteza własnej idei.
Fundamenty to wartości z którymi możemy się wspolnie zgodzic- np.: wzajemny szacunek. Poźniej moze byc rozmowa.
Jesli ktoś mnie bezczelnie opluwa to nie moge nie upomniec sie o podstawowe prawo- godnosc.
Co do cytatów: podobnie zachowuja sie Swiadkowie Jehowy- fragmenty wyrwane z calosci, z kontekstu. Takim sposobem, kompilując zdania z roznych wypowiedzi Furtiana- można probowac potwierdzic hipoteze, ze jest On fanatycznym słuchaczem toruńskiego radia.
Powrót do góry
AdaM
Animator



Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 41 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Karniewo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:37, 10 Gru 2008    Temat postu:

Proponuję zmianę tematu na "RACJONALIŚCI gdzie jesteście?!"...
Racjonaliści to ludzie myślący, homo sapiens, a człowiek myślący "nie opluwa" drugiego...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucy
Moderator



Dołączył: 30 Cze 2006
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Śro 22:41, 10 Gru 2008    Temat postu:

No, ja czekałam na odpowiedź na mój post od naszych ateistów, ale nie kwapią się niestety...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AdaM
Animator



Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 41 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Karniewo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:47, 10 Gru 2008    Temat postu:

Chyba czuja się mocni tylko w tematach pieniędzy, rozumu i wykazywaniu błędów i grzechów Kościoła...
Jak widać co do tolerancji i szacunku nie mają nic do powiedzenia... a szkoda


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PsychoPastor
Animator



Dołączył: 03 Sie 2008
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:30, 12 Gru 2008    Temat postu:

Lucy napisał:
Ja wyłączyłam możliwość chwalenia, zarówno Ciebie, jak i Furtiana. Myślę, że nie jest to kwestia zazdrości - nie mam takiej potrzeby, żeby chwalono każde moje słowo zapisane na tym forum.

Cytat:
Wy natomiast chwaliliście się wzajemnie - to rzeczywiście obiektywne pochwały. I wy macie czelność mówić o hipokryzji i obłudzie? ... pod refleksję.


Czy masz nam za złe, że się nam nasze posty podobają, choć się obydwaj nie znamy? Pisz jak Furtian - w sensie argumentacji, stylu, narracji i artykulacji swoich racji - a zapewniam cię, że z mojej strony dostaniesz tyle samo pochwał, co Furtian ode mnie...Po prostu, skoro ktoś nadaje na tych samych falach - interferencja znim jest naruralna i nieomal automatyczna, polecam lekcję fizyki, dział - "Zjawiska falowe"... Z hipokryzją i obłudą fakt wzajemnych pochwał między ludźmi "nadającymi na tej samej frekwencji" ma tyle wspólnego, co organizm onanisty z onanizmem organisty...

Nie kasuję każdego Twojego posta. Jeżeli jest konstruktywny - niech prowokuje dyskusję, ta jest twórcza i jakiś cel to ma.


Cytat:
Natomiast na tym forum użytkownicy nazywający się buntownikami w postrzeganiu rzeczywistości, wyrażając swój światopogląd, szanują zdanie innych, a co najważniejsze, wykazują się tolerancją wobec uczuć tych osób, także religijnych.


A jeśli na ulicy, chodniku, deptaku pełnym ufnych dzieci leży pewna niewymowna substancja [....] i głośno krzyczy, a nawet podpisuje z MPO konkordat, gdzie - mimo swej ewidentnej gówienności - nazwana jest i uznana jest za kupę złota - to jak inaczej, niż gównem nazwać tę kupę i oznajmiś wszystkim przechodniom jej fałszywe, iście gówienne podobieństwo do "złota", jak innymi niż adekwatne słowami nie ostrzegać innych przed "wdepnięciem" w nią i się nią ubabraniem? Co - mamy - w imię "poprawności politycznej" - brać "bułkę przez bibułkę", a rzeczone, mocno ogacona stosownymi zapisami g... - gołą ręką?!

Cytat:
Przytoczę jeszcze raz ten cytat Voltaire'a: " Nie zgadzam się z tobą, ale oddam życie abyś mógł to powiedzieć." /Voltaire był ateistą/


Ja też...



Jeżeli jesteśmy otwatci na poszukiwanie prawdy, możemy razem odkrywać to, co nowe. Jeżeli uważasz, że masz patent na prawdę, a ludzi, którzy się z Tobą nie zgadzają traktujesz jak ludzi gorszej kategorii, to po co dyskusja?


Nie uważam, by do końca było to prawdą i tylko prawdą... Każdy - nawet ateusz, nie tylko św.Mateusz - ma prawo do argumentacji... Jej dosadność jest kwestią nie tyle wrażliwości, smaku, wychowania etc., co programow(an)ego przewrażliwienia osobników spec-postawionych - niczym owi mityczni Cherubinowie w bramach Edenu - na forach tylko po to, by je wszystkie na raz manifestowali z hukiem, oburzeniem i dezaprobatą godnymi lepszej sprawy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AdaM
Animator



Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 41 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Karniewo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:19, 12 Gru 2008    Temat postu:

Przewrażliwienie...?!?!?! ... hmmm...
Masz prawo do argumentacji i dosadności, ale nie do obrażania ludzi ...
To brzmi jakbyś napluł na kogoś i powiedział, że pada deszczyk...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Różny punkt widzenia... FORUM Psychologiczno-pastoralne Strona Główna -> Trudne pytania Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 4 z 7

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin